Przyjaźń dwóch wieszczów

Ciechanowskie Zeszyty Literackie Nr 11, „Przyjaźń dwóch wieszczów”, Związek Literatów Polskich, Ciechanów 2009 – wersja PDF (107 mb)

Od redakcji

Miło mi przekazać do rąk Czytelników jedenasty numer Ciechanowskich Zeszytów Literackich, który otwiera drugie dziesięciolecie periodyku. Przypomnę, że zaczynaliśmy redagować pismo w 1998 r., w niewielkim gronie, nie marząc nawet, że wytrwamy tak długo. Wydajemy je bowiem społecznie – choć przy wsparciu finansowym samorządów wszystkich szczebli – ale bez etatów, nawet bez redakcyjnego telefonu i internetu.

Cieszymy się więc, że udało nam się już po raz jedenasty zaprezentować twórczość kilkudziesięciu różnych autorów, z kraju i zagranicy, przekazać najnowsze trendy w literaturze, a jednocześnie – nieść głos z romantycznej, literackiej i bogatej kulturowo Ziemi Ciechanowskiej. Jego autorami jest aż trzydziestu pięciu pisarzy, w tym ośmiu z zagranicy.

Tegoroczny tytuł – Zeszytu i jego pierwszego rozdziału wiodącego – Przyjaźń dwóch wieszczów pochodzi od dwóch poetów epoki romantyzmu: Juliusza Słowackiego (1809-1849) i Zygmunta Krasińskiego (1812-1859). Poświęciliśmy im najwięcej miejsca, w sumie prawie 50 stron, a to z tego względu, że w 2009 roku obchodziliśmy w Opinogórze, Ciechanowie i Warszawie 150-lecie śmierci Zygmunta Krasińskiego, zaś w Polsce został ogłoszony Rok Juliusza Słowackiego – z okazji jego 200-lecia urodzin i 160-lecia śmierci.

W ten sposób dwóch romantycznych wieszczów, najbliższych sobie w tej epoce, znowu udało nam się połączyć. Stało się to możliwe szczególnie dzięki odkrywczemu, otwierającemu ten periodyk tekstowi A ty zląkł się? syn szlachecki?…, autorstwa prof. Eligiusza Szymanisa, który podjął się zbadania wzajemnych relacji obydwu poetów.

Z jego analizy wynika, że Juliusz Słowacki i Zygmunt Krasiński – mimo różnego pochodzenia oraz światów, w których żyli i opisywali je – przyjaźnili się, inspirowali, doceniali się i rozumieli. Przyjaźń wieszczów, w wymiarze wzajemnej akceptacji poglądów, rozpaść się jednak musiała, gdyż w interpretacji myśli chrześcijańskiej sytuowali się na przeciwległych biegunach. Zdaniem literaturoznawcy Eligiusza Szymanisa, Juliusz Słowacki był poetą niewątpliwie sprawniejszym, zaś w wymiarze ideowym nawet on sam przyznawał wyższość racji Zygmuntowi Krasińskiemu.

System genezyjski Słowackiego należy dziś bowiem wyłącznie do historii myśli dziewiętnastego wieku, zaś postulat powrotu do źródeł chrześcijaństwa, który kreował autor Psalmów przyszłości, pozostaje niezmiennie aktualny. Nie traci też – niestety – aktualności zwątpienie, czy kiedykolwiek zostanie zrealizowany. Mimo zatem problemów, z jakimi zmagać się musiała przyjaźń poetów, stało się w istocie tak, jak Juliusz Słowacki zapowiadał:

– i nas tak we wspomnieniach ludzie powiążą i na jednym stosie postawią… ty mnie wtenczas umarłego będziesz trzymał na piersiach i mówił mi do ucha słowa nadziei i zmartwychwstania, albowiem za życia słyszałem je od ciebie jedynie.

Niezależnie od wszystkich różnic Juliusz Słowacki i Zygmunt Krasiński pozostają do dziś twórcami, którzy wierzyli, że poezja powinna nieść „słowa nadziei i zmartwychwstania”. Losy twórcy Balladyny, a szczególnie jego związki i ślady w rodzinnym Krzemieńcu, interesująco opisuje w tym periodyku polsko-ukraińska pisarka Dorota Jaworska z Kijowa.

Natomiast o uroczystościach na Mazowszu poświęconych autorowi Nie-Boskiej komedii, z okazji 150-lecia jego śmierci, pisze Barbara Tokarska-Wójciak z Ciechanowa. Rozdział poświęcony tym narodowym wieszczom wzbogaciliśmy poezją dwóch autorów: Stanisława Kęsika z Ciechanowa (o Zygmuncie Krasińskim) i Waldemara Michalskiego z Lublina (o Juliuszu Słowackim).

Poza pierwszym działem, w którym wracamy do dwóch wieszczów, staraliśmy się również przypomnieć Marię Dąbrowską (1889-1965) i jej związki z Mazowszem, dla której – jak zbadała prof. Ewa Głębicka – stało się ono centrum życiowej egzystencji oraz sceną głównych bohaterów z jej utworów. Dzieje jej rodziny są związane z pobliskim Szumskiem pod Przasnyszem, Zieloną i Kuczborkiem koło Mławy oraz innymi zakątkami Północnego Mazowsza, a przypomnienie tego jest cenne na 120. urodziny pisarki.

A że w 2009 roku Polska świętuje liczne rocznice związane z wybuchem II wojny światowej i odzyskaniem wolności, polecam nieskromnie także swój reportaż z Argentyny, spod Buenos Aires, o dożywających tam zasłużonych żołnierzach Polakach – ostatnich mohikanach zapomnianych przez wszystkich uczestnikach sławnych światowych bitew, w tym spod Monte Cassino.

Ponadto zapraszam Czytelników na Strony nasze, gdzie jak zwykle publikujemy dowolne utwory członków Ciechanowskiego Oddziału Związku Literatów Polskich oraz nowo powołanego Związku Literatów na Mazowszu; a także na Strony gościnne, ażeby poznać dokonania współczesnych autorów z różnych zakątków kraju oraz z zagranicy, m.in. Vesny Dencic z Serbii, Barbary Gruszki-Zych z Katowic, Janusza Koniuszego z Zielonej Góry, ks. dr. Eligiusza Dymowskiego z Krakowa, Bernarda Nowaka z Lublina, Romana Śliwonika z Warszawy, a nawet Kaliny Telianowej z Burgas, która nam trzeciego wieszcza, Adama Mickiewicza i jego związki z tym bułgarskim kurortem.

W Zeszytach nadal przewija się tematyka dotykająca Macieja Kazimierza Sarbiewskiego, jako plon odkrywania „polskiego Horacego” i rozpoczętych w 2005 r. przez ciechanowskich literatów Międzynarodowych Dni M. K. Sarbiewskiego „Chrześcijański Horacy z Mazowsza”. W tym numerze znajdą Państwo dwa bardzo interesujące teksty: dr. Tadeusza Witkowskiego, polskiego emigranta ze stanu Michigan w USA, rodem z Płn. Mazowsza (Geniusz czasu zaprzeszłego)) oraz Chrystiana Medardusa Manteuffela mieszkającego w Niemczech i Polsce, który został w br. głównym laureatem V Ogólnopolskiego Konkursu Poezji „O Laur Sarbiewskiego”, odwiedził ziemię rodzinną „sarmackiego Horacego” i zachwycił się M. K. Sarbiewskim, co oddaje w swojej rozprawce Maciej Kazimierz Sarbiewski Mazowiecki Horacy.

Drugi utwór Chrystiana Medardusa Manteuffela, poetycki, drukujemy więc także w rozdziale Laureaci naszych konkursów literackich gdzie – jak zwykle – prezentujemy poezję i prozę nagrodzoną w trzech ostatnich edycjach ogólnopolskich konkursów, które współorganizujemy z różnymi instytucjami kultury: „O Laur Opina” (Ciechanów-Opinogóra), „O Laur Posła Prawdy” (Gołotczyzna) i „O Laur Sarbiewskiego” (Płońsk).

W ten sposób możemy zaprezentować Czytelnikom aż jedenastu autorów z terenu całego kraju, a nawet dwóch z zagranicy. Po raz pierwszy drukujemy wśród laureatów utwór francuskojęzyczny – Frederica M.X. Meissonniera, który zdobył II nagrodę V Ogólnopolskiego Konkursu Poezji „O Laur Sarbiewskiego”.

Z kolei w rozdziale Recenzje, krytyka literacka, opinie publikujemy teksty autorstwa dr. Elżbiety Juszczak z Koszalina i dr. Marii Szonert z USA – obydwie omawiają dwie nowo wydane książki redaktorki Zeszytów – prozę i poezję.

Znajdą tu Czytelnicy również ciekawą replikę dr. Kazimierza Świegockiego dla Wojciecha Siemiona, który podczas ubiegłorocznej Ciechanowskiej Jesieni Poezji zarzucił publicznie ostatniemu wojewódzkiemu laureatowi Nagrody Norwida nieprawidłową interpretację czwartego wieszcza i kalanie Trójcy Świętej….

W ostatnim rozdziale Wydarzenia, kronika staraliśmy się odnotować najważniejsze wydarzenia z działalności Ciechanowskiego Oddziału ZLP oraz udziału jego członków w szeroko pojętym życiu literackim w regionie, kraju i poza jego granicami.

Tegoroczne Zeszyty zapoczątkowały też nowy stały dział: Opinogórskie Spotkania z Literaturą. Postaramy się w nim zamieszczać relacje ze spotkań ze znanymi pisarzami polskimi, które mają odbywać się w nowym Dworze Krasińskich w Opinogórze. Do czasu wydania CZL 11 odbyły się dwa takie spotkania: z Januszem Krasińskim i Joanną Siedlecką, obydwa bardzo ciekawe, o czym się można przekonać po lekturze tego rozdziału.

W sumie, jak już wspomniałam, w tegorocznym zeszycie Przyjaźń dwóch wieszczów prozę i poezję prezentuje trzydziestu pięciu pisarzy, w tym ośmiu z zagranicy. Mam więc nadzieję, że jedenasty numer Ciechanowskich Zeszytów Literackich, wzbogacony też licznymi fotografiami, Państwa zaciekawi.

Dziękujemy wszystkim Autorom za utwory, Marszałkowi Mazowsza i Staroście Ciechanowskiemu za pomoc finansową, a drukarzom i księgarzom za współpracę. Dzięki wspólnemu wysiłkowi, stworzone w 1999 r. przez ciechanowskich literatów, pismo stało się już trwałą wartością kultury, nie tylko na Mazowszu.

Teresa Kaczorowska

21 sierpnia 2009