Teresa Kaczorowska uhonorowana przez Fundację Kościuszkowską o 400-letnich dziejach Ameryki Płn. i Polonii amerykańskiej

Teresa Kaczorowska uhonorowana przez Fundację Kościuszkowską

O 400-letnich dziejach Ameryki Płn. i Polonii amerykańskiej

W czwartek, 1 lipca 2021 r., w zamkowych krużgankach dolnych Domu Polonii w Pułtusku odbyło się otwarcie wystawy „Polonians, Polonians”i pokaz premierowy filmu „Polacy pionierzy Ameryki” Eugeniusza Starky – polskiego reżysera i dokumentalisty, który po 30 latach powrócił z Nowego Jorku. Była to duża uroczystość, z udziałem gości z Polski i zagranicy, którą prowadził dyrektor Domu Polonii Michał Kisiel. Poza nim przemawiał też m.in. Eugeniusz Starky, Agnieszka Bogucka ze Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” oraz prezes Polskiej Fundacji Kościuszkowskiej dr. Leszek Marek Krześniak, który… uhonorował dr. Teresę Kaczorowską dyplomem Marszałka Województwa Mazowieckiego „Za wkład i szczególne zaangażowanie w obchody Roku Tadeusza Kościuszki na Mazowszu” oraz podarował publikację „Przywódcy Insurekcji Kościuszkowskiej”.

Oglądaniu wystawy „Polonians, Polonians” towarzyszył koncert fortepianowy kresowej pianistki Vlasty Traczyk(wykonała m.in. trzy kompozycje T. Kościuszki), a potem – piętro wyżej w Sali Paderewskiego – odbył się premierowy pokaz dokumentalnego filmu „Polacy pionierzy Ameryki” Eugeniusza Starky. Wystawa i film przybliżają przeszłość polską w Ameryce Północnej, mało znaną nie tylko w Polsce. A Polacy odegrali dużą rolę już w pierwszym trudnym okresie osadnictwa na ziemi amerykańskiej. Podkreślają to, choć niezbyt często, nawet przywódcy USA. George Bush podczas wizyty w Polsce w 2001 r. powiedział, że Polacy założyli w Ameryce nie tylko pierwszą fabrykę, ale i zorganizowali pierwszy strajk, z kolei Gerald R. Ford w Izbie Reprezentantów w 1973 r. stwierdził: „Amerykanie polskiego pochodzenia należą do najwybitniejszych i najpracowitszych obywateli Stanów Zjednoczonych”. Polacy nie tylko przez 400 lat pracowali dla Ameryki, ale walczyli za nią i umierali.

Kolebką Ameryki, a zarazem kolebką Polonii amerykańskiej, jestJamestown w stanie Wirginia, założonew 1608 r. przez Anglików, ale przy udziale Polaków. Na czele tej osady stał kpt. John Smith, podróżnik, uczestnik wielu wojen, który bywał wcześniej nad Wisłą i podziwiał u Polaków znajomość rzemiosł. Anglicy – leniwi i poszukujący złota – nie dawali rady w utrzymaniu osady, więc kpt. Smith sprowadził kilku fachowców z Polski: Michała Łowickiego, Zbigniewa Stefańskiego, Jana Maty, Jana Bogdana z Kołomyi, Stanisława Sadowskiego, Karola Źrenicy. Pierwsi osadnicy polscy w Ameryce byli wysoko wykwalifikowanymi rzemieślnikami. Założyli nad rzeką Jamestown pierwszą hutę szkła, zajmowali się wytwarzaniem smoły, dziegciu, potażu, mydła i innych produktów. Wyroby te służyły kolonistom i Indianom, zaczęto je nawet eksportować do Anglii. Pomogły osadnikom przetrwać wśród Indian – w zamian za przedmioty szklane, koraliki i inne ozdoby, osadnicy otrzymywali od tubylców niezbędne im produkty, jak skóry, żywność czy futra.

Polacy zbudowali też w osadzie Jamestown pierwsze studnie, stawiali domy i pomieszczenia gospodarskie, byli cenionymi cieślami i kowalami. Osadników dziesiątkowały walki z Indianami. Ginęli w nich również Polacy, choć podobno bardziej od innych Europejczyków byli odporni na trudne warunki życia, mrozy, choroby i głód. John Smith twierdził, że Polacy byli nie tylko lojalni i pracowici, zdolni i wytrwali, ale jeden z nich obronił go w lutym 1609 r. przed śmiercią z rąk Indian.

Polacy nie tylko przyczynili się do utrzymania Jamestown, ale zasłynęli też jako pierwsi demokraci: w 1619 r. zorganizowali bowiem pierwszy w historii Ameryki strajk. Anglicy odmówili im bowiem głosu w pierwszych w wyborach oraz prawa reprezentacji w zgromadzeniu ustawodawczym kolonii (liczącej w 1619 r. już ok. 2 tys. ludzi). Kiedy wybuchł strajk, nad życiem gospodarczym kolonii zawisła groźba kryzysu. Polacy mieli na rzemiosło monopol, kolonia nie mogła wysyłać do Anglii wielu produktów. Musiał interweniować Londyn – uznał żądania Polaków za słuszne, nakazując im jednak przyuczenie do rzemieślniczego fachu także innych osadników. Polacy więc nie tylko wygrali ten pierwszy strajk i otrzymali prawo głosu, ale zdobyli też prawo do posiadania własności.

Stopniowo, wmiarę postępującej kolonizacji Ameryki Płn., Polacy przenosili się na nowe tereny. Przybywali na obszary dzisiejszych stanów Ohio, Pensylwania, Kentucky, Tennessee oraz do Nowej Holandii i Nowej Szwecji. Byli wśród nich innowiercy, którzy po pobycie w Europie Zachodniej decydowali się na emigrację za ocean. Dziś Polacy zamieszkują we wszystkich stanach USA, najwięcej w stanach Nowy Jork i Illinois, ocenia się ich liczbę na kilkanaście milionów. Do najsłynniejszych należą dwaj polsko-amerykańscy generałowie: Tadeusz Kościuszko i Kazimierz Pułaski.

Dokumentalną wystawę „Polonians, Polonians” Eugeniusza Starky, w zamkowych krużgankach dolnych Domu Polonii w Pułtusku, można oglądać do końca wakacji.