Syberia to nie koniec świata

Syberia to nie koniec świata

Syberia, na Rajdzie odkryta,
to nie koniec świata.
Urządzona jest tak samo jak reszta globu
i nawet przy pomocy rodaków naszych
słanych tu przez stulecia
przez carów i Stalina.

Rodaków przeważnie najlepszych,
którzy budowali trakty, stawiali domy,
kościoły, teatry, fabryki
i uprawiali po polsku syberyjską ziemię.

Do czasu rewolucji
niemal połowa Tobolska mówiła
językiem znad Wisły
co zapewne słyszał car Mikołaj II
nad Irtysz z rodziną wygnany
stracony w niedalekim Jekaterynburgu.

Zakazana przez lata polskość
dziś z popiołów powstaje.
Ogniskiem kościoły zmartwychwstające
w Tobolsku nawet z Janem Pawłem II
i świętymi Faustyną i Kalinowskim Rafałem
darem od bajkerów polskich
pielgrzymów niezwykłych
którzy swoją miłością do kraju i Boga
ożywiają od lat piętnastu wschodnie rubieże.

Tobolsk, 2 września 2015
(w dniu poświęcenia pomników św. Jana Pawła II, św. Faustyny i św. Rafała Kalinowskiego w kościele Trójcy Przenajświętszej)