W dniu odejścia Miłosza

W dniu odejścia Miłosza

odleciał mój słowik
odszedł poeta
została cisza w ogrodzie

w ciszy słowik i poeta
są zapewne szczęśliwi

a my gonimy dopóki żywi
szczęśliwi i nieszczęśliwi

na Mazowszu tego dnia przybyli szwoleżerowie
niby od Napoleona a jednak dzisiejsi

czy można odejść
i za dwieście lat wrócić

bez śmierci nie ma narodzin
bez odejść nie ma powrotów

więc gonimy dopóki żywi
szczęśliwi i nieszczęśliwi

i odchodzimy zawsze
szczęśliwi lub nieszczęśliwi

ale z nadzieją na zmartwychwstanie
bo śmierć jest tylko rozdziałem…

i słowik powróci
i poeta żyć będzie…

14 sierpnia 2004